piątek, 15 kwietnia 2016

Tajemnicze bugi i zua Ritek na kupie lodu

Witom mroźnie!

 

   No a czemu mroźnie, skoro jestem taka gorąca i otwarta? :D Odpowiedź jest prosta: niedawno byłam na górze lodowej, czyli tym pięknym tworze, który został dodany w aktualizacjach. Byłam tam pierwszy raz, bo najpierw nie miałam SR, a potem mi się nie chciało jechać. Ciekawe, czy kiedyś góra będzie na przykład koło FP? o.O
   Na wyprawę pojechałam z Ritkiem, osobą, którą spotykam najczęściej (jesteśmy magnesami, Dżastin, radzę się też namagnesować). Wcześniej jeszcze przez chwilę była... DŻAST!!!!!! I wbiła też Myszka, więc moja teoria się sprawdza 8) Góra jest według mnie bardzo fajna, odpowiednio duża i te fokeły, torby i ubrania dają dużego plusa.

Proszę zwrócić uwagę na zuą wypowiedź Ritka. Ta dziewczyna wcale nie przejmowała się tym, że nie mogę wejść na kupę lodu! :/


   Udałam się na zwiedzanie, to bardzo poważne zdanie, a Monieł jest poetką i hothorsa je na śniadanie ;p Zobaczyłam tajemniczą DŹÓREM, przez którą można było spaść do wody, ale tylko frajer by to zrobił. Ja doskonale umiem utrzymać się na krawędzi. Ritek ma trochę inne zdanie, ale nie słuchajcie jej, bo wcale nie spadłam i nigdy tego nie zrobię.

Fajna poza, qniu XD

   Zdjęcia foczek zapomniałam zrobić, ale za to odkryłam coś mega wspaniałego. Na górze sterczą takie sople, na które można wejść i udawać, że jest się króloffą B) Oczywiście sobie weszłam po wysłaniu Ritka i sprawdzeniu, czy na pewno potem można pójść z powrotem na kupę lodu. Wyglądam z tą panoramą pięknie, co nie?


   Potem wydarzyło się coś okropnego. Próbowałam wrócić, ale zamiast się cofać, wykonałam obrót i w efekcie zaczęłam spadać z sopla. Ale najgorsze było to, że zamiast wywalania na kawałek lodu, pakowało mnie w powietrze koło tego kawałka, więc oczywiście spadałam! ;-; Zua Ritek wcale mi nie pomogła, nie przybiegła i nie wciągnęła mnie na górę, tylko sobie spokojnie stała i się patrzyła, a mnie zawiozło do Steva, gdzie jak zwykle otrzymałam porcję lagów. Muszę zmienić stajnię na DZW, bo eksploduję!  
   Przy odbywaniu moich wypraw odkryłam kilka bugów, bardzo tajemniczych i zuych. Czy komuś z was kiedyś przydarzyło się coś takiego, że czekacie na prom, już podpłynął, wchodzicie, a tu bezczelnie przybywa drugi i pcha się w ten, na którym stoicie? >.< Właśnie. Ja miałam taką niemiłą przygodę, naturalnie nie popłynęłam do Jarlaheim, tak jak chciałam, tylko do ZP.

Widzicie te słodko mieszające się kolorki? :*

   Zauważyłam też poważną chorobę listy lokalizacji: zanikanie opisów. Pojawiają się tylko jakieś tajemnicze napisy po angielsku. Czyżby to było związane z nowymi lokalkami na zamkniętym terenie? O_O Za to te miejsca, których nie widziałam (Stajnia Buttergood czy tam Chlebowa Wyspa) nie straciły opisów. Wydaje mi się, że to ta dziwna GEMBA zaczęła je jeść :/

Zwróćcie uwagę na te dziwne małe napisy z prawej strony.

   Mam wrażenie, że mosty w Eponie są bardzo źle wychowane. Kiedy ktoś przez nie przebiega, wyciągają swoje twarde ramiona i zaczynają przytulać, co jest bardzo zue :C Moście, jak jesteś taki samotny, to nie rób dziwnych rzeczy, tylko poszukaj sobie lepszej dziewczyny! :V


   No i cóż, na pewno chcecie się dowiedzieć czegoś o seriach. Tak więc niedługo pojawi się pierwsza, a będzie to... Nie, nie powiem ;p W tym miesiącu ją dodam. Obiecuję.

Żegnam na RURZOFFO! (jak zwykle) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Naprawdę radzę wam nie hejtować i nie pisać bezsensownych komów. Będę wściekła.