Aloszki i hejoszki, witajcie i machajcie! 8)
Po tym jakże poetyckim przywitaniu postanowiłam wam pokazać moją pierwszą teorię - o bardzo zuym Hermanie. Przede wszystkim zacznijmy od tego, kto to jest. Może ktoś z was wie, że pomógł się dostać do Opony (Samochodowej), ale chciał, żeby go zostawić na placu GED, po czym nasza mondra postać zwiała i jakiś czas później próbowała go uratować. Jednak kiedy prawie udało uwolnić się Hermka z klatki, zabrał go jakiś dźwig :C I właśnie nasuwa się tu pytanie: czemu został? Podobno tylko jedna osoba mogła uciec, ale na pewno wszyscy twierdzą, że nie chciał narażać gracza na niebezpieczeństwo. I to właśnie spory błąd :P Czemu tak zrobił? Po co jechał do Opony? Wszystko w teorii! :D
![]() |
Źródło |
Herman dziwnie się uśmiecha, a jakby trochę inaczej popatrzeć, ma taką jakby groźną minę. Czy nie wydaje się wam, że on coś knuje? o.O No właśnie, spokojnie sobie stał koło robotnika GED i chciał, żeby go zostawić. To coś mi mówi... :/ Na pewno współpracuje z Głąbami Ekscentrycznie Durnymi. Może to się wydawać dziwnie, ale tak dobrze udawał, że chce się zobaczyć z panią X. Praktycznie okłamywał wszystkich w sprawie tej jakże zuej firmy. Ale w takim razie jak to możliwe, że w innych grach zachowywał się normalnie? Odpowiedź jest prosta: wtedy nie było wiadomo nic o GED (to chyba jakaś raczej nowa firma), a z DC mu się nie chciało polewać, więc za kupę forsy łatwo przystąpił do Głąbów. Cała tajemnica -,-
Czemu w takim razie zamknęli go w klatce ze śmierdzącym zadem Shire i podnieśli jakimś dźwigiem? A zadek śmierdział nadal :V Prawdopodobnie zuy Herm uznał, iż dostał za mało mamonki i starannie sprał za to robotników, więc się wściekli i go uwięzili. Ktoś tu nie umie postępować z czuowiekami, ale mam nadzieję, że w końcu kiedyś uda mi się dać nauczkę temu czemuś.
Podobała wam się teoria? Zmieniła wasz sposób myślenia? *chór potwierdzeń* Spoko, bardzo się cieszę, a już niedługo będzie kolejna, tym razem znacznie dłuższa (bo co tu wiele pisać o tej sprawie :/) c; No to oko loko, tshekajcie,
rzeknam!
PS To nie jest dzisiejszy post ani nowa seria, po prostu wpis mi się przesunął do przodu, nie wiem czemu.