sobota, 30 kwietnia 2016

Teorie theSzpiegowskie #1 "Bardzo zuy Herman"

Aloszki i hejoszki, witajcie i machajcie! 8)

   Po tym jakże poetyckim przywitaniu postanowiłam wam pokazać moją pierwszą teorię - o bardzo zuym Hermanie. Przede wszystkim zacznijmy od tego, kto to jest. Może ktoś z was wie, że pomógł się dostać do Opony (Samochodowej), ale chciał, żeby go zostawić na placu GED, po czym nasza mondra postać zwiała i jakiś czas później próbowała go uratować. Jednak kiedy prawie udało uwolnić się Hermka z klatki, zabrał go jakiś dźwig :C I właśnie nasuwa się tu pytanie: czemu został? Podobno tylko jedna osoba mogła uciec, ale na pewno wszyscy twierdzą, że nie chciał narażać gracza na niebezpieczeństwo. I to właśnie spory błąd :P Czemu tak zrobił? Po co jechał do Opony? Wszystko w teorii! :D

Źródło

   Herman dziwnie się uśmiecha, a jakby trochę inaczej popatrzeć, ma taką jakby groźną minę. Czy nie wydaje się wam, że on coś knuje? o.O No właśnie, spokojnie sobie stał koło robotnika GED i chciał, żeby go zostawić. To coś mi mówi... :/ Na pewno współpracuje z Głąbami Ekscentrycznie Durnymi. Może to się wydawać dziwnie, ale tak dobrze udawał, że chce się zobaczyć z panią X. Praktycznie okłamywał wszystkich w sprawie tej jakże zuej firmy. Ale w takim razie jak to możliwe, że w innych grach zachowywał się normalnie? Odpowiedź jest prosta: wtedy nie było wiadomo nic o GED (to chyba jakaś raczej nowa firma), a z DC mu się nie chciało polewać, więc za kupę forsy łatwo przystąpił do Głąbów. Cała tajemnica -,- 


   Czemu w takim razie zamknęli go w klatce ze śmierdzącym zadem Shire i podnieśli jakimś dźwigiem? A zadek śmierdział nadal :V Prawdopodobnie zuy Herm uznał, iż dostał za mało mamonki i starannie sprał za to robotników, więc się wściekli i go uwięzili. Ktoś tu nie umie postępować z czuowiekami, ale mam nadzieję, że w końcu kiedyś uda mi się dać nauczkę temu czemuś.
   Podobała wam się teoria? Zmieniła wasz sposób myślenia? *chór potwierdzeń* Spoko, bardzo się cieszę, a już niedługo będzie kolejna, tym razem znacznie dłuższa (bo co tu wiele pisać o tej sprawie :/) c; No to oko loko, tshekajcie,

rzeknam!

PS To nie jest dzisiejszy post ani nowa seria, po prostu wpis mi się przesunął do przodu, nie wiem czemu.

Szalone porady Monieła #1 - "Jak wyhodować źrebaka"

#ja_byc_oryginalna_ja_sie_nie_witac


   Jak widzicie, w końcu udało mi się zrobić serię, czyli "Szalone porady Monieła" ;3 To wcale nie jest ściąganie z Lor, jeśli tak myślicie, bo u niej są "Poradniki dla opornych", a moje poradniki to coś zupełnie innego. Znajdziecie tu na przykład instrukcje dotyczące hodowli źrebaków w SSO (NIGDZIE tego nie ma B) ), które zamieszczę właśnie dzisiaj. Mam nadzieję, że seria wam się przyda. 

Jak wyhodować źrebaka

1. Wybierz konie, może to być więcej klaczy i ogierów, niż po jednym, ewentualnie od różnych graczy, więcej ras też nie zaszkodzi. W razie jakichkolwiek problemów ustal ich płeć*. 
2. Sprowadź zwierzęta w wybrane miejsce.
3. Ustaw konieły w sobie, mogą być z jeźdźcami albo bez.
4. Jakiś czas mają w sobie stać.
5. Po jakimś czasie klacz/e zacznie/ą robić się grubsza/e.
6. Przed porodem zaprowadź klacz w jakieś spokojne miejsce, gdzie może urodzić źrebaka.
7. Czekaj na efekt.

Źrebak Lady Sweter i koni Ritka, Anieła oraz Lizeła. Taka krzyżówka ^^

8. Jak źrebak się urodzi, to go nazwij, a co niby? :P
9. Nowy koń szybko urośnie, już po kilku dniach możesz zacząć na nim jeździć. Ale uwaga, to działa tylko, jeśli rodzice mieli dużo magii! Kopytnym the Szpiegów jej nie brakuje, tak więc konik na pewno będzie szybko gotowy.
   Podoba wam się ta metoda? Dzięki niej już nigdy nie muszę wybulać kasy na konie, zawsze będę hodować :D Pochwalcie się swoimi czworonogami. A co do drugiej serii... Powinna ukazać się w ten długi weekend, może jutro, ale nie obiecuję. Obie będą nieregularne, być może czeka was też mała niespodzianka...

* Jak ustalić płeć konia
1. Rozsiodłaj konia, którego chcesz zbadać albo każ to zrobić innej osobie, jeśli zajmujesz się jej rumakiem.
2. Wejdź w konia.
3. Pospaceruj w nim i ustalaj płeć, na pewno od spaceru rozjaśni ci się w głowie.
4. W razie czego zaproś do pomocy swoje zwierzę (no wiesz, jakie). Po reakcji domyślisz się, czy konieł to kobieta, czy facet. 

Prawidłowe badanie.

 #ja_byc_oryginalna_ja_sie_nie_zegnac

 

piątek, 29 kwietnia 2016

Konkurs SSO na Instagramie!

Zespół SSO ma konkurs na Instagramie. Bez zbędnych tłumaczeń podaję wam tłumaczenie zasad i tak dalej (masełko :*), pochodzi z bloga Mel.

Wejdź na instagrama @My_Star_Stable_Horse i postępuj według kroków pokazanych w wideo i tych, które tutaj wypisałam:
1. Wejdź na podanego wyżej linka do konta instagram. Kliknij pierwsze dodane zdjęcie, czyli te na samym dole po prawej stronie. Następnie kliknij raz na zdjęcie i naciśnij na mini dymek, który się pojawi tak, że znajdziesz się na następnym koncie instagram o nazwie choose_the_colour
2. Następnie z podanych zdjęć maści koni, wybierz tą która Ci się podoba. Kliknij w te zdjęcie, a następnie gdy się powiększy naciśnij na nie znowu aż pojawi się dymek, który przeniesie Cię na kolejne konto o nazwie (kolorkonia)horseseverywhere np. purplehorseseverywhere
3. Teraz masz do wyboru kolor grzywy i ogona. Znowu Twoim zadaniem jest wybranie wariantu, który podoba Ci się najbardziej. Postępuj tak samo jak we wcześniejszych krokach aż dojdziesz do kolejnego konta instagram
4.  Jest to ostatni krok tworzenia Twojego unikalnego konia. Teraz do wyboru masz przeróżne dodatki. Różne zmiany czy dziwne 'naklejki', a nawet kolor oczu. Pamiętaj, że możesz wybrać tylko jedno! Jak wybierzesz to oczywiście klikasz na zdjęcie, ale teraz jedyne co musisz zrobić to zrzut ekranu
5. Teraz musisz wstawić zrzut ekranu przedstawiający Twojego zaprojektowanego konia na swoje konto Instagram. W opisie musisz napisać dlaczego to Ty powinnaś/powinieneś wygrać ten konkurs. Pamiętaj, aby dodać hashtag #MyStarStableHorse

Pamiętaj:
Aby Twoja konkursowa praca była zaliczona i brana pod uwagę:
-Oznacz swoją przyjaciółkę/przyjaciela w poście z Twoim zaprojektowanym koniem
-Pamiętaj o hashtagu #MyStarStableHorse
-Napisz w 50 słowach czemu powinnaś wygrać pod zdjęciem konia
-Twoje konto na instagramie musi być otwarte (nie prywatne)
Możesz wysłać tyle prac ile tylko masz ochotę! Termin kończy się 8 maja 2016 roku.
Pierwsza nagroda: Ty i osoba, którą oznaczysz w poście dostaniecie w grze konia, którego zaprojektowałaś oraz swoje własne niestandardowe laptopy Star Stable (jeden laptop wart jest około 800 dolarów)
Druga nagroda: Ekskluzywna bransoletka Star Stable dla Ciebie i osoby, którą oznaczyłaś w poście
Trzecia nagroda: T-shirt Star Stable dla Ciebie i osoby, którą oznaczyłaś w poście
Pamiętaj: Koń przedstawiony na zdjęciach w tym konkursie, a wygrany koń w grze mogą minimalnie różnić się kształtem ciała. Kolory oczywiście będą dokładnie takie same jak w zwycięskiej pracy. Zwycięzca zobowiązany jest pokryć wszelkie ewentualne podatki i/lub opłaty.
Powodzenia! ♥

 

Bierzecie udział? Ja raczej nie, bo gdybym coś wygrała, są drobne problemy z rodzicami :C (no wiecie, o co kaman) W każdym razie praca jest prosta do zrobienia, to może jednak coś z tego wyjdzie? Ale nie liczę na to :/

#tylko_plebs_sie_ciagle_zegna

Aktualizacje 27.04.2016r. - bardzo zua ucieczka

#tylko_plebs_sie_ciagle_wita

   Wiecie wy, iż aktualizacje w środę zostały zrobione? *chór potwierdzeń* No i jak zwykle czeka na was taka mała analiza z komentarzami, wiecie... Soł, jedziemy z tym koksem! 8)

Konie na gigancie! 

Zawsze umieram przy tej nazwie, no zawsze. *nie żyje*

Witamy w tym tygodniu aktualizacji, w której mamy dziewczynkę, która nie odrobiła swojej pracy domowe, a także szansę na spotkanie specjalnego, dzikiego konia...
*podśpiewuje* Nie odrobiła pracy domowe, umc umc! Nie odrobiła pracy domowe, umc umc! To "j" poleciało w kosmos?

Gdzie jest Madison? Na świecie.
Na Południowym Kopycie, (a ten przecinek po co? o.O) Sigrid, Holly i inny (w sensie inny facet? Ale Sigrid i Holly to kobiety!) wracają do normalności po ich koszmarnej podróży na Wybrzeże Smutku i Twoim heroicznym wyczynie! Problem w tym, że w Jorvik zawsze pojawiają się problemy, (masło maślane maślanką polane XDD) dlatego tym razem musisz odnaleźć Madison, która zniknęła ze swoich lekcji w szkole.. 
Czy ja tu widzę dwie kropki?! >.< *bije*

 Gdzie jest Madison? 

 Zapewne jak zauważyliście, ma też ona zbyt wybujałą wyobraźnię, ale kiedy już ją odnajdziecie, będzie próbowała przekonać Was do zabawy, zanim wróci ona do swoich obowiązków domowych!
"Ona" się powtarza :/ Nieładnie.

Pojedź na Południowe Kopyto i kto wie? Być może będziecie mieć szansę na wybranie ulubionego dzikiego konia dla Madison?
To to jest w liczbie pojedynczej czy mnogiej? Poza tym konia nie wybierzemy XD

Nowe ubrania i wyposażanie
Po ustawieniu nowych sklepów na Południowym Kopycie i uroczych pudełek na pieniądze, zobaczycie, że w tym tygodniu pojawił się nowe rzeczy do kupienia! Wszystkie ubrania i wyposażenie będzie także dostępne w Centrum Handlowym.
Tak bardzo poważne problemy z liczbą mnogą, pojawił się rzeczy! :C
  
Targ Koni
Eddie i Ferdinand są w tym tygodniu zajęci rozkładaniem swojego biznesu w Wiosce Rybackiej.
Nieprawda, nie ma ich tam :P

Star Stable Show
Sprawdźcie dzisiejszy odcinek Star Stable Show, w którym Mathilda razem z zespołem ma dla Was jak zwykle masę atrakcji!
Taaaak, 4 maja wchodzi nowa rasa! *dzikie densy*

Życzymy Wam cudownego tygodnia i mamy nadzieję, że bez problemu znajdziecie Madison
Uściski od całego zespołu Star Stable 
Duście lepiej zuą Madison, ona ucieka ze szkoły!

Zaraz następny post, może nawet jeszcze jeden, więc zero hasttagów na koniec. 

czwartek, 28 kwietnia 2016

Randka z królem koni

Ahm, hejk... Oj, ups, miałam się nie witać! :V


   Jak wie na pewno większość z was (przez mniejszość rozumiem tych gości, co nie grają w SSO), dodali nowe zadania, dzięki którym wbiłam trochę PD, a dokładnie 270 ;3 Wydała się w nich bardzo zua prawda: Madison nie chodzi do szkoły, bo jej nie ma na PPK, tylko jest uczona przez babcię (nawiasem mówiąc, to nietakcałkiemstara blondynka). Po klifach nie łazi, więc żeby dostać się do Specjalnego Zakładu Karno-Opiekuńczego Łączącego Yyyy...analfabetów, musiałaby płynąć promem do FP, a że tam owego zakładu nie ma, gazować radośnie do Jarlaheim (wydaje mi się, że nigdzie indziej nie ma budynku, który mógłby być szkołą) :/  Problem polega na tym, że nasza dziewczynka dość długo nie przychodziła, a miała pracę domową i obowiązki na farmie. Jestem miła :*, więc pojechałam drogą i zabrałam się do roboty, nie zwracając uwagi na protesty Erika, a patrząc za to na prosiaki, które naprawdę pięknie jadły.


   Kiedy skończyłam i odebrałam kasę, wpadłam na pomysł, żeby jechać do Termita Kermita Hermita, bo Madzia się z nim "ziomuje". Za wielką cenę męczącej pracy :C, wystękał w końcu, że uciekinierka jest przy wielkim drzewie koło jakichś kamulców. (A GEMO to nadal nie naprawił, nieładnie.) Oczywiście ją bez problemów znalazłam, bo jestem Miszczem the Szpiegów :D Niekoniecznie chciała się uczyć, tylko pobawić w łapanie króla koni Nightdust. Myślałam, że to nic specjalnego, ale... ścigałam się z dzikimi końmi!!!!111oneoneone11!! Nikt nie ma wątpliwości, że wygrałam, a dzikuski zostały kilometr za mną B) Madison koniecznie chciała wsiąść na karego, więc objawiłam jej moje magiczne właściwości zaklinania koni.

Takie romantyczne <3

   Po uspokojeniu Nocnego Pyłu (fajnie brzmiało ;) ) podsadziłam na niego M. Trochę dziwnie siedziała, od razu widać, że nigdy nie jeździła na dzikusku, hłe hłe :P Za karę koń okrążył z nią łąkę, ale go złapałam, żeby dziecko się nie darło i nie poprzebijało mi bębenków usznych :/


   Potem Madzia miała już wracać, więc Nighty ładnie się pożegnał i pobiegł do swoich obowiązków władcy. O, tak słodko macha kopytkiem <3 :

Napisy muszo być!

   Chciałam pojechać, ale Madison usłyszała jakiś hałas. Po dłuższym śledzeniu stwierdziła, że to dzikie konie i uparła się, że musi się schować. No przecież to nie są jakieś niebezpieczne potwory XDD Ale nieważne, żeby nie wrzeszczała, ukryłam ją za skałą i podziwiałam z bliższej odległości piękne kopyta.

To ujęcie super.

   Zobaczyłyśmy jeszcze jakiś prom, który wyglądał zupełnie jak statek DC, ale że ona żyje na takim kompletnym zadupiu, na pewno nie wiedziała nic o tych zuych ludziach. Jak jakiś naiwny przedszkolak pomyślała, że to płyną duchy koni czy coś w tym stylu. Zeszłyśmy na plażę poszukać śladów. Ja odkryłam ślady czworonogów, dwunogów i kawałek liny, a ona stwierdziła, że to nic! Nie, nigdy nie będzie the Szpiegiem, agentem, detektywem czy też po prostu myślącą logicznie osobą :/ Od razu domyśliłam się, że to pewnie DC próbowało łapać dzikie konie, ale co ona o nich wiedziała w takiej dziurze? ;p Wróciłyśmy do latarni i opowiedziałyśmy o tym Sigrid, ale nie uwierzyła nam. Na farmie Madzia zabrała książki, po czym obdarzyła mnie koszulką.
   Zanim odejdę... (piosenga) jeszcze jedna sprawa. Ostatnio nie mam czasu na bloga, bo taki ciężki okres w szkole, ale przez 4 wolne dni (i część piątego) wstawię kilka postów. A co do serii... no niestety trochę mi nie wychodzi, ale składam obietnicę, iż pojawią się niedługo obie, trochę inne. Pierwsza już pojutrze, oprócz tego czeka was analiza aktualizacji i romantiko post <3

Żegna... no kurde, przecież bez pożegnania miało być!

sobota, 23 kwietnia 2016

Tajemnicze spotkanie - tylko dla the Szpiegów! :P

#ja_byc_oryginalna_ja_sie_nie_witac_

   Łał, łał, czyżby nowy oficzjel? o.O Pokazuje on, iż jestem tak bardzo oryginalna. Ale nie o tym post, tylko o... tajemniczym spotkaniu the Szpiegów! Tylko członkowie tej zacnej grupy i Liz mogą to przeczytać B) *nakłada blokadę, żeby nikt inny nie czytał* Jest spoko, no więc zaczynam.
   Wchodzę do gry, a tu wszyscy the Szpiedzy oprócz Ritka, poza tym Niki i Orenż. Miałam ogromnego zaciesza, witałam się ze wszystkimi z 10 minut, potem ustalałyśmy, gdzie się spotykamy, aż w końcu, kiedy minęło jakieś pół godziny, wreszcie byłyśmy w komplecie ;D A czemu tak długo? No ten, Anieł powiedziała mi, że na farmie Dews, ale skąd miałam wiedzieć, że nie w Eponie, tylko na Zapomnianych Polach? XD A Hol nie dotarła, bo powiedziałam jej, że spotykamy się w Eponie, potem jej wyjaśniłam, gdzie naprawdę, aż w końcu nie przyjechała :C Przy okazji wydało się, że Liz to stara znajoma Dżastina. Przyplątało się też kilka zuych dziewczyn, które śledziły mnie od Opony :/ Oczywiście je zjadłyśmy. Smaczne były 8)

Ach, czyż widzicie to piękne ucięte zdjęcie? Z emocji się ucięło <3


   Zostawiłam dla Ritka parę kęsków konia i ludzia, tak więc się częstuj. *rzuca* Niestety duchy zjedzonych rzuciły na nas tak bardzo straszną KLONTFEM. Ach, cóż za strach, boję się ;-; Plątały się za nami, wyjąc i dzwoniąc łańcuchami, a po krótkim kołowaniu po polach pozbyłyśmy się ich i zwiałyśmy do JG. Tam udałyśmy się do kawiarni na melanż żarcie, a nasze konie obżerały się ścieżką. Lady Sweter zginęła i robiła dziwne rzeczy z drzewem. Na szczęście szybko ją oderwałam ;3

Tak bardzo fajnie się siedzi na kolanach Dżastina/Liz <3 Fajnie, że nikt tego nie widział.

   Wyjechałyśmy na pola JG, gdzie pokazywałyśmy Liz szpiegowanie, uczyłyśmy ją śledzenia i wszystko wyjaśniałyśmy. Udało nam się też ustalić datę ceremonii i poćwiczyć dzikie densy 8) A potem odbyłam po naszym rozejściu pogaduchy z Aniełem...
   Niedawno byłam też na interesującej wycieczce, na której poznałam Lizeła (w piątek. Spotkałyśmy się na PPK i troszkę pogadałyśmy, a potem zaczęło się odkrywanie.

Proszę zwrócić uwagę na komplement dotyczący Bigosga.

   Utworzyłyśmy dziwną fajną konstrukcję grupową, która nazywa się MÓR albo... no, o nazwę pytać na priv i nie ujawniać. Ten tego :V Było to bardzo piękne, romantyczne, urocze i niezwykłe :*


   Potem dołączyła do nas Anieł i przeniosłyśmy się w inne miejsce, bo nad promem podglądali nas różni ludzie -,- Pokazałam dziewczynom fajną kryjówkę, jaką jest spłaszczona skała z tyłu latarni morskiej. (Mogę śmiało o tym pisać, bo tylko the Szpiedzy (i kandydatka na the Szpiega) to czytają.) Utworzyłyśmy kolejną konstrukcję grupową, czyli Angielskiego Fiorda Pinto i Anieło-Ritko-Lizo-Monieła. Spytałam Liz, czy chce być the Szpiegiem i się, jak wiecie XD, zgodziła. Włamało się do nas kilka osób, w tym właścicielka mojego dawnego klubu, ale dzielna Anieł je skutecznie wygoniła, a my aktywnie pomagałyśmy.

Ritek zjadła nasze mózgi :C

   Opowiedziałam o moim wspaniałym pomyśle, jakim są wakaczje. Tak naprawdę nie mam ich cały czas, no bo trenuję :/ Cóż, jest mi to potrzebne dla spokoju duszy, ale kiedy wreszcie skończę i nie będę miała akurat żadnego niewytrenowanego konia ani niezrobionej repki, zrobię urlop. Co najmniej miesiąc spędzę na jeździe po Jorvik, odkrywaniu i szpiegowaniu. Ktoś by chciał się dołączyć? ;) I na koniec przypominam:

LUDZIE, W PONIEDZIAŁEK O 18 CEREMONIA PRZYJĘCIA LIZ W ZAMKU SP! CHYBA WSZYSCY BĘDĄ, ALE PROSZĘ RITKA O POTWIERDZENIE! W PROGRAMIE UCZTA, DENSY I OGÓLNIE FULL WYPAS, WIĘC ZAPRASZAMY! 

To się nazywa skuteczne ogłoszenie B)

#ja_byc_oryginalna_ja_sie_nie_zegnac_ 

piątek, 22 kwietnia 2016

Narnijskie Kolumby i zue skały część 2

Elos kiełbaskos!

    I. W. Końcu. Mam. To. Oficjalne. Przywitanie. Tak poza tym właśnie czytacie drugą część moich pasjonujących, głębokich, narnijskich przygód 8) Tym razem pojawiły się zadania na różne tematy z tajemniczym niedomówieniem O_O
   Moja cudowna przygoda zaczęła się od montowania sklepów na farmie. Iż nie było żadnych sprzedawców (Jonas to odkrył, no Krzysiek normalnie) ustawiłam obok pudełek takie cośki na pieniądze, przy okazji się sprzedałam. Kto mnie kupi? :*


   Potem poznałam męża Holly, który opowiedział mi pasjonującą historię o tym, że jest głupi. Ach, cóż za odkrycie, czyżby nowy Krzysiu? XD Następnie udałam się do Madison, której zginęło jakieś GEMO. Można mieć z tym dostęp do internetu, słuchać muzyki i grać. W czołgi można grać ;p Szukałam, szukałam, szukałam... Sprawdziłam aż 5 miejsc, no łał, a nic nie znalazłam. W końcu odkryłam, iż kura porwała urządzenie. I wtedy zua Madison oznajmiła, iż jestem agentem, a ona DOWÓDCĄ... (a kto nim jest, hę?) :/


   Jak można się było domyślić, GEMO nie działało. Próbowałam je naprawić, ale chyba nie jestem mechanikiem, tak więc zabrałam tego cosia do pustelnika, znajomego Madison. Swoją drogą, pustelnik się zna na technice? o.O Ale nieważne, pojechałam, a ten stary dziad nawet się nie wziął za naprawę, tylko oświadczył, że mi nie ufa! ;-; Smuteg :C Ale ja jestem miła... Żeby zdobyć niejakie zaufanie, musiałam zrobić dużo rzeczy: odpowiedzieć na banalne pytania o koniach, przejechać dwa całkiem proste tory, wyciąć chwasty, rozstawić marchewki i nalać wody, bo ten (T)Hermit ma dzikie konie.



Zdjęcia malutkie, ale sobie powiększcie. Jakie banały XDD

   Odkryłam też kolejnego buga: nasz słynny szwedzki. Pojawia się w opisie młotka i jakiegoś kapelusza w sklepie na farmie. Coś tłumaczenie nawala...


   Termit nie naprawił GEMO, a za to pojawiła się repka do wbicia. To zajmie jakieś 2 tygodnie :C Podobno wtedy ma pozwolić mi zaopiekować się jednym z koni, czyżbym miała go wziąć na zawsze? :D Fajnie by było, ale Górę Eklerek Mruczącą Opery to się powinno naprawić. Serio. Tak. Bardzo. Serio.
   Oprócz tego odblokowałam sobie prom, a Kuba zwinął łódkę i sobie odpłynął. W FP zrobiły się nowe doki, popływ ma fioletowe elementy, a ja ciągle widzę 2 promy wjeżdżające w siebie. Muszę przestać ich używać.
   Jakiś czas temu wyruszyłam z Ritkiem, Aniełem i ziomem Ritka, Liz, na tajemniczą wyprawę. Nie mogę powiedzieć, co robiłyśmy, bo boję się, że ktoś niepowołany to przeczyta, a to bardzo prywatne sprawy B) W każdym razie odkryłyśmy szpiegowską bazę, nową rasę konia - Angielski Fiord Pinto XDD, rasę ludzia - Anieło-Ritko-Lizo-Monieł, zbadałam płci koni, wykonywałam dziwne rzeczy z ławką i łapałam właścicielkę mojego starego klubu. Zdjęć nie wstawię na wszelki wypadek. Zaproponowałam Liz zostanie the Szpiegiem i zgodziła się, Ritek i Anieł też. Mam pytanko do Dżastina, Hol i Myszeła - macie coś przeciwko? Bo my już myślimy nad całą ceremonią z dzikimi densami, no ful wypas 8) 

W zeszłym roku Juleg jadła Dżastina, kto w tym chętny? ;3

   No więc, the Szpiedzy, odpowiadać. Bo tak. 

UWAGA UWAGA!!! WIADOMOŚĆ DLA THE SZPIEGÓW! W SOBOTĘ I NIEDZIELĘ SPOTKANIA Z USTALENIAMI O 18! ZAPRASZAM!!!

 

Papateł, macha Monieł!

(oficzjel. O tag.)  

czwartek, 21 kwietnia 2016

Narnijskie Kolumby i zue skały część 1

Hejos makaronos! ;D 

(jest mi potrzebne oficjalne przywitanie :/)


   Jak na pewno wszyscy wiedzą, niedawno pojawił się nowy teren, czyli... NORNIA!!! ;p Okazało się, że tak naprawdę to kiepska parodia, a ja zauważyłam tam mnóstwo tak bardzo zuych rzeczy :C W każdym razie zadanka były fajne, nawet jeśli mam jakieś problemy z terenem. Zawsze to trochę expa :D
   Nasz nerwowy facio, czyli Kuba z FP, wysłał do mnie SMS-a. Zaraz, to ja tylko 2 razy w życiu używałam fona? o.O Zresztą jakiś on prastary... Dotarłam  bez szwanku na miejsce, gdzie dostałam ochrzan i informację, iż latarnia na Półwyspie Południowego Kopyta nie świeci, więc nie przybędą turyści i takie tam, ogólnie straszny z niego nerwus i panikarz :V W Jorvik robię wszystko i możecie się domyślić, że to ja zostałam wysłana do zbadania tego jakże szlachetnego miejsca. Jednak był drobny problem z łódką, którą miałam popłynąć: leżała sobie spokojnie w wodzie, zepsuta oczywiście, bo jakżeby inaczej? Udałam się więc spokojnie w stronę ratowniczki Elin.


   Mój genialny musk nie pozwolił mi zapamiętać, co tak dokładnie robiłam, ale zapewniam was, że naprawiałam silnik wyglądający jak kibel, zbierałam ciuchy i wysłuchiwałam mondrej opowieści ochroniarza o tym, jak radośnie wykopsnął się z łódki. Przy okazji poszukałam paru części leżących na dnie morza i na piachu. Elin sobie stała i się leniła :/ (jak zawsze). Zarzucała mnie też mondrościami typu "Bez benzyny nie ma paliwa". No łał, łał, łał. Odkryła Amerykę. Nikt tego nie wiedział :P Taki tam Krzysiek z niej. A że bez paliwa nie ma benzyny, przejechałam się do Stefana, bo musiałam w niego wejść  bo tak bardzo brakowało mi czegoś do paliwka.

Fajnie się nazywam B)

Tak się łowi kiblowate silniki. Proszę zapamiętać.

   Wróciłam, wykonałam wszystkie skomplikowane czynności związane z naprawą, zameldowałam się u Kuby (zrobiłam to wiadrem w czachę XD) i radośnie wyruszyłam w stronę PPK. Było tam tak bardzo piknie. Wajne skały, cudowne widoczgi, no manifig.


Obiecałam wam, że odkryję jakieś bugi, no to mam :D Wystające napisy! XD

   Pojechałam sobie do gospodarstwa, gdzie spotkałam niejaką Holly. Chciała, żebym... Tak, zgadliście! Pomogła jej! Krzyśki z was 8) Tym razem chodziło o znalezienie rodziny. Ja uważam, że mąż miał dosyć tej laski, więc uciekł z córką, ale ktoś tu chce na siłę zakończyć rozwód :/ Pobiegłyśmy sobie do latarnii. H. wyruszyła wcześniej, ale ją wyprzedziłam c: 

Ten, kto znajdzie na zdjęciu krowią kupę, otrzyma pisiont groszy!

   Nie było strażniczki Sigrid, tak więc musiałam poszukać klucza, bez którego nie da się otworzyć latarnii. To bardzo mondre stwierdzenie. Znalazł się w beczce, a ja pokręciłam przedmiotem w zamku (zgadywać, którym przedmiotem pokręciłam, za to drugie pisiont groszy) i rozejrzałam się ze szczytu, nie wchodząc na latarnię. Stwierdziłam, iż ludzie znajdują się na niejakim Wybrzeżu Smutku ;-; To takie smótne... ;-; ;-; ;-; ;-;


   W dotarciu na miejsce pomogła mi Dorota Silentstar, którą pozdrawiam :* (i tak tego nie przeczyta) Po drodze spotkałyśmy dzikie konie. Muszę je w wolnej chwili poszpiegować i sprawdzić, dokąd idą.


   Przy okazji kilka razy wciągnęły mnie skały :C To bolało, myślałam, że nigdy nie wyjdę albo będę musiała wziąć podwózkę i iść przez NG, a jakby się nie dało z koniem? Są bardzo zue :/ Normalnie do sądu podać! Utrudniały mi życie, ale mimo wszystko dotarłam na miejsce, przepłynęłam łódką, a ludzie sobie poszli na farmę. Jakieś 10 minut później wracałam po łódź, którą mondrze zostawiłam naprzeciwko WS. I nigdy nie zgadniecie, co widziałam... Erik i Madison jeszcze szli i byli niezbyt daleko od mojego popływu (utworzone od słowa "pojazd". Aha, tak wolno idą, odkrycie jak dla Krzysia. Ciekawe, czy do dzisiaj się doczłapią.
   Ogólnie teren jest tak bardzo zuy, głównie przez te skały. Brakuje mi też jakiejś stajni, mamy tylko tą farmę, a populacja wynosi 6 osób. Podoba mi się ta trawa i ogólnie grafika, ale kiedy przejeżdżam przez SSO-wy Stonehenge (chyba się nazywa Kamienny Krąg), to nie pokazuje się, że znalazłam nowe miejsce. To jest do poprawki. Jutro napiszę o dzisiejszych zadankach.

Buzi buzi buzi <3 *ciapa tęczę* Kto chętny? (I pamiętajcie, że oferuję jeden zeta za odgadnięcie zagadek)

  

sobota, 16 kwietnia 2016

Zapowiedź serii

Witojcie ludzie w budzie!

   No ten. Do budy dopiero jutro, ale co szkodzi tak mówić? :3 Ale ten post nie jest o budzie (jak się domyśliliście), tylko o... zapowiedzi serii! :D
   Nie znajdziecie jej na żadnym innym blogu, bo jest na 100 % oryginalna i wymyślona przeze mnie. Chodzi mi o teorie. I w tym miejscu zadajecie sobie pytanie "Czemu niby taka oryginalna? Teorie są na wielu blogach, te, ogarnij się, Monieł!" -,- No tak, na wielu blogach, ale nie obrażając ich autorek, przeważnie krążą wokół tematu głównej fabuły SSO. Nie, żeby ten temat nie był szeroki, ale często pojawiają się bardzo podobne teorie. Moich nie znajdziecie NIGDZIE ;p Bo czy ktoś z was kiedyś zastanawiał się nad tym, czemu...

...zady fiordów są smaczne,
przytulanie się w garnku to coś bardzo romantycznego,

Raptor zjada litery, kiedy nazywa się jego wycie piosenką menela,

a ludzie stawiają pomniki jakichś kapitanów, skoro i tak wszyscy patrzą na mnie?

   Moje teorie będą zawierać podobne domysły, które wcale nie wydają się głupie. Już niedługo pojawi się pierwszy post z tej serii. Będzie raczej nieregularna (kiedy chcę, a nie jakiś dzień w tygodniu), ale zobaczę.

Ehm, ten tego, żegnajcie.

piątek, 15 kwietnia 2016

Tajemnicze bugi i zua Ritek na kupie lodu

Witom mroźnie!

 

   No a czemu mroźnie, skoro jestem taka gorąca i otwarta? :D Odpowiedź jest prosta: niedawno byłam na górze lodowej, czyli tym pięknym tworze, który został dodany w aktualizacjach. Byłam tam pierwszy raz, bo najpierw nie miałam SR, a potem mi się nie chciało jechać. Ciekawe, czy kiedyś góra będzie na przykład koło FP? o.O
   Na wyprawę pojechałam z Ritkiem, osobą, którą spotykam najczęściej (jesteśmy magnesami, Dżastin, radzę się też namagnesować). Wcześniej jeszcze przez chwilę była... DŻAST!!!!!! I wbiła też Myszka, więc moja teoria się sprawdza 8) Góra jest według mnie bardzo fajna, odpowiednio duża i te fokeły, torby i ubrania dają dużego plusa.

Proszę zwrócić uwagę na zuą wypowiedź Ritka. Ta dziewczyna wcale nie przejmowała się tym, że nie mogę wejść na kupę lodu! :/


   Udałam się na zwiedzanie, to bardzo poważne zdanie, a Monieł jest poetką i hothorsa je na śniadanie ;p Zobaczyłam tajemniczą DŹÓREM, przez którą można było spaść do wody, ale tylko frajer by to zrobił. Ja doskonale umiem utrzymać się na krawędzi. Ritek ma trochę inne zdanie, ale nie słuchajcie jej, bo wcale nie spadłam i nigdy tego nie zrobię.

Fajna poza, qniu XD

   Zdjęcia foczek zapomniałam zrobić, ale za to odkryłam coś mega wspaniałego. Na górze sterczą takie sople, na które można wejść i udawać, że jest się króloffą B) Oczywiście sobie weszłam po wysłaniu Ritka i sprawdzeniu, czy na pewno potem można pójść z powrotem na kupę lodu. Wyglądam z tą panoramą pięknie, co nie?


   Potem wydarzyło się coś okropnego. Próbowałam wrócić, ale zamiast się cofać, wykonałam obrót i w efekcie zaczęłam spadać z sopla. Ale najgorsze było to, że zamiast wywalania na kawałek lodu, pakowało mnie w powietrze koło tego kawałka, więc oczywiście spadałam! ;-; Zua Ritek wcale mi nie pomogła, nie przybiegła i nie wciągnęła mnie na górę, tylko sobie spokojnie stała i się patrzyła, a mnie zawiozło do Steva, gdzie jak zwykle otrzymałam porcję lagów. Muszę zmienić stajnię na DZW, bo eksploduję!  
   Przy odbywaniu moich wypraw odkryłam kilka bugów, bardzo tajemniczych i zuych. Czy komuś z was kiedyś przydarzyło się coś takiego, że czekacie na prom, już podpłynął, wchodzicie, a tu bezczelnie przybywa drugi i pcha się w ten, na którym stoicie? >.< Właśnie. Ja miałam taką niemiłą przygodę, naturalnie nie popłynęłam do Jarlaheim, tak jak chciałam, tylko do ZP.

Widzicie te słodko mieszające się kolorki? :*

   Zauważyłam też poważną chorobę listy lokalizacji: zanikanie opisów. Pojawiają się tylko jakieś tajemnicze napisy po angielsku. Czyżby to było związane z nowymi lokalkami na zamkniętym terenie? O_O Za to te miejsca, których nie widziałam (Stajnia Buttergood czy tam Chlebowa Wyspa) nie straciły opisów. Wydaje mi się, że to ta dziwna GEMBA zaczęła je jeść :/

Zwróćcie uwagę na te dziwne małe napisy z prawej strony.

   Mam wrażenie, że mosty w Eponie są bardzo źle wychowane. Kiedy ktoś przez nie przebiega, wyciągają swoje twarde ramiona i zaczynają przytulać, co jest bardzo zue :C Moście, jak jesteś taki samotny, to nie rób dziwnych rzeczy, tylko poszukaj sobie lepszej dziewczyny! :V


   No i cóż, na pewno chcecie się dowiedzieć czegoś o seriach. Tak więc niedługo pojawi się pierwsza, a będzie to... Nie, nie powiem ;p W tym miesiącu ją dodam. Obiecuję.

Żegnam na RURZOFFO! (jak zwykle) 

Wycieczka po zamkniętym terenie

Hejka naklejka!

   Ostatnio byłam z Ritkiem na pewnej wyprawie. Chciałyśmy zobaczyć Półwysep Południowego Kopyta (niefajnie brzmi :/ ) i sprawdzić, co się zmieniło. Jeśli ktoś nie wie, trzeba wskoczyć na ten klif naprzeciwko promu w Eponie:


   Potem na pierwszą małą górkę się skacze w odpowiednim momencie, potem zsiąść z konia, cofnąć się i przebić niewidzialną ścianę przyciskiem Jakość Grafiki. Fajnie, że nie trzeba robić buga z JCP. Jakiś czas temu widziałam filmik na YT, w którym jakaś dziewczyna zobaczyła Góry Jora też bez tego buga, to może bym spróbowała? c; To było w listopadzie, ale na pewno się da, może nawet można wejść na inne tereny.
   Na miejscu była bardzo realistyczna trawa, hurra! Nareszcie! :D Oprócz tego trochę przyciemnili niebo i w niektórych miejscach są kwiatki.


Kwioootki <3

   Zobaczyłam coś, co mnie zdziwiło. Tu jest taka łączka, a kiedyś było więcej gór i las z rzeką. Co z nim zrobili? O_O Są 3 możliwości:
1. Czuowieki z supportu już nie wiedzą, co tam w końcu dać i ciągle zmieniają zdanie ;p
2. Chcą zmylić graczy :V
3. Wycięli drzewa i wypili wodę.
   Można już się domyślić, gdzie będzie farma: w jednym miejscu są warzywa. Smaczne nawet 8)

Ja być Marchewa, ja kochać marchewy :*

   Są też całkiem spore niedociągnięcia. Kiedyś na tym terenie była latarnia, a teraz widać tylko jakąś dziwną gębę w kapeluszu wkopaną w ziemię XD Czyżby ten ktoś zjadł latarenkę, a za karę został przez kogoś zakopany? o.O Nie wiadomo, ale prawdopodobnie support woli gęby, bo taka głupia latarnia to nudy, co nie? :V

Monieł the Miszcz Painta przedstawia wam... DZIWNOM GEMBEM! :D

   Bardzo ciekawy jest też prom. No sami przyznacie, że coś z nim nie tak, przecież zasadniczo doki się umieszcza tak, żeby było do nich łatwo dojść, co nie? :3 Tutaj natomiast mamy wystający z wody kawałek betonu znajdujący się kilometr od brzegu. Albo to naprawią, albo szykują się ciekawe questy C:


   I tutaj oto kończę mój interesujący opis terenu, a przejdę do obietnicy, że niedługo w zakładce o mnie znajdzie się oficjalne powiadomienie, iż jestem w OP - Omega Panthers - razem z Ritkiem. Tak w ogóle mam dla was baaardzo dobrą wiadomość. Jeśli macie niezwykłą pamięć, na pewno pamiętacie, że obiecałam wam dwie serie. No więc niedługo zacznę je prowadzić, jak już napiszę o wszystkim, co mi się gnieździ w folderze z ostatnich dni, a może będzie nawet trzecia? (ale nie zapewniam) To będą.. ten tego... serie, których nie ma nigdzie, czyli niejaka krytyka i niejakie domysły. Zresztą wszystko niedługo zobaczycie.

Papa do was marchewą! *trzęsie warzywkiem*

środa, 13 kwietnia 2016

Aktualizacje 13.04.2016r. - Narnia w SSO?!

Tum tum tum umc umc! :3

 

   No i tak oto czekając na nowy teren, dostaliśmy już dużo mówiące informacje. Zostaną dokładnie przeanalizowane i dowiecie się, o co chodzi z tą tytułową Narnią.

Czy ktoś powiedział “foka”? 

 Ja nie mówiłam, wątpię, żeby ktokolwiek to teraz powiedział.


Witajcie w tym tygodniu aktualizacji!

Czas na górę lodową!
Wody wokół Jorvik zrobiły się ostatnio nieco chłodniejsze i znów pojawiła się dryfująca góra lodowa, którą znajdziecie niedaleko brzegu. To oznacza tylko jedno: foki!
Fajnie, pierwszy raz będę na tej górze, bo nigdy mi się tam nie chciało iść :/

Foki najlepszym dodatkiem do siodła!
Foczki są sweet <3

 Foki najlepszym dodatkiem do siodła!

Nie przegap szansy za zakup uroczej, nowej foki - jak wiecie, góra lodowa nie zostanie na zawsze, dlatego nie czekajcie z zakupem! Te małe foki są zdecydowanie zbyt urocze! 
Jak są ZBYT urocze, po co je dodawać? o.O

Nowe ubrania!
Jeśli piękne foczki to za mało, przygotowaliśmy także nowe ubrania, które możecie kupić w sklepie na górze lodowej! Jeśli ostatnio nie zdążyliście dokonać zakupów, nadal znajdziecie te rzeczy dostępne w sklepie! 
Monieł się ubierze w piękną foczą stylkę B)

Targ Koni
W tym tygodniu Targ Koni rozkłada się w Srebrnej Polanie.
*targ koni rozkłada się na Koszyku* Ała, Koszyczek tego nie lubi! :V Won, targu, ze mnie!

Star Stable Show
Nie zapomnijcie sprawdzić nowego odcinka Star Stable Show, który zawiera WIELKĄ niespodziankę! 
No. Ten. Super. I zaraz dostaniecie analizę.

W zajawce są:
1. Dzikie konie biegnące z postacią. (Nie wiem, czy to na pewno dzikuski, ale widać coś takiego jak KAMULCE.
Wreszcie :D

 2. Łódka w FP (na pewno będzie się na ten teren nią płynąć i przy okazji zarabiać lagi, brawo supporcie :/).
 3. Dziwne skały.
 4. Tajemnicze kamienie z drzewem w środku. Mi to przypomina "Opowieści z Narnii", tak więc będziemy mieć ją w SSO! Kto się cieszy? c; *las rąk* I to wygląda jak Stonehenge, na pewno to jest ważne miejsce w głównej fabule.
 5. Farma.
 6. Dziwne rośliny.
 7. Latarnia i jakieś wysepki.
Wow. Wow. Wow. *mdleje* To jest... SUPER!!!!!!!11111!!!!oneoneone!!! *kosmiczny zaciesz* Nie mogę się doczekać! Ciekawe, czy tam będzie stajnia? (I tak nie ustawię, przeprowadzam się do DZW, bo mam dość lagów :/ ) A, i teren nazywa się South Hoof Peninsula, czyli po polsku Półwysep Południowe Kopyto (to jest wielkie kopyto, dobrze wiedzieć XD). Ale wracam już do tekstu ze strony. 

Cudownego tygodnia!
Uściski od całego zespołu Star Stable 
Zawsze mnie duszą :C

PPP, Paranormalnie Podekscytowane Papatki!