niedziela, 28 lutego 2016

Nowe szaleństwa w JCP

Hejos kiełbaskos! :)

   To od dzisiaj będzie moje oficjalnie oficjalne przywitanie, no przy jakichś szczególnych okazjach oczywiście je zmienię (czasowo). Niedługo pojawi się też nowy nagłówek (wiosenny), a walętynkowy zjedzie. Po dwóch dniach przerwy powracam do jakże dokładnego opisu moich nowych szaleństw w JCP. Tym razem był to Tap Madl Szoł z Dżastem i Holikełem ;3 
   Miałam zamiar potrenować konia, ale (jak zwykle) Dżastin zaproponował spotkanie, no to pojechałam,. gdyż Monieła nie może nic ominąć 8) Ależ luknijcie na mnie, co nie, że jestem piękna? ;*
Słegowskie, gangszterskie selfie z Kembellem w nieodłącznych oksach ;)

   Po wykonaniu selfka udałyśmy się na scenę, gdzie prezentowałyśmy piękne stylizacje. Ciągle biegałam się przebierać, bo moja mądrość podpowiedziała mi, że wkładanie stylek do inwentarza jest niewskazane :V Oczywiście skoro Holikeł założył sukienkę, Dżast też natychmiast włożył, no to ja także się natychmiast przebrałam w strój druidzki (chodziło o indiański, ale że Pubika, czyli Hol, tak powiedziała, musiałam się nie spierać). Fotka:


   Byłyśmy prezenterkami po kolei. Było troszkę dziko, bo ktoś chciał nas wyrzucić ze sceny i mamrotał jakieś bzdury o naszych "głupich zabawach". Ludzie, to nie są żadne głupie zabawy, to Tap Madl Szoł, bardzo poważna sprawa! -_- Ale niektórym osobom to przeszkadza wszystko, co robimy >.<
  Jeden ludź zakomunikował mi szczerze, że go rozwaliłam. Ej, wy sobie nic nie myślcie, że jestem mordercą czy coś, ale jak miałam ten młotek, logiczne, że rozwaliłam, no wiecie... Musiałam zdemontować. Za to mi płacą. (Ciekawostka o demontowaniu: jeśli wejdzie się na jakąś stronę, na której występuje wyrażenie "dismount a horse", czyli "zsiądź z konia", to Google Tłumacz przetłumaczy to jako "zdemontuj konia" XDD Spotkałam takie coś milion razy na stronie z zadaniami z SSO.) Po rozwaleniu założyłam następną stylizację, jaką był strój do joggingu. Paczcie. 


   Dżastineł ubrał się naprawdę wyczepiaście, w najmodniejszą stylizację z najnowszej kolekcji "Żule Ewriłer" <3 Stylówa zawierała jakże piękną czapę w czarno-czerwoną kratkę, czarną bluzkę z dziwną gębą, a także czarne rękawiczki, spodnie i kozaki. Może uważacie, że żule ubierają się raczej w brak czapy (albo jakąś strasznie brzydką), połatane kubraki, rozciągnięte spodnie, brak rękawiczek i rozpadające się chodaki, ale to jest styl męski. Panie żule noszą specjalną, jorveską, unowocześnioną i bardziej elegancką wersję B) 


   Tu jeszcze jedna stylizacja Dżastina, czyli nowoczesny mundurek szkolny:


   Jakiś czas potem wszedł Anieł, którego przestał kochać chomik :( Współczuję :/ Jakiż to zły gryzoń, no jak można nie kochać Anieła the Szpiega?! Ona mu zrobiła coś do klatki (nie pamiętam co), a ten sobie tak po prostu śpi! Łapcie jeszcze focię mojej letniej stylizacji:


   Kiedy i Dżast, i Hol sobie poszły, zaczęło się moje szaleństwo z Angą. Robiłyśmy różne TAJEMNICZE RZECZY XDD Zastępca Dżasta powiedział mi pewną tajemnicę, której oczywiście tu nie zdradzę, bo nie wiem, kto to może czytać. Być może ktoś, kto może do wykorzystać do zuych celów... :O Waliłyśmy się w różne części ciała (czego to SSO uczy :P), wykonywałyśmy dzikie densy no i ogólnie było szalenie... Na szczęście nikt nas nie widział, czego zresztą pilnowałyśmy i byłyśmy bardzo dobrze ukryte. Przy okazji obserwowałyśmy Raptorcia, mojego chłopaka <3, który tym razem nie tkwił na podłodze, jakby się oświadczał, tylko chodził w miejscu. Koło niego stała modelka, tym razem ubrana (ogólnie wszystkie się ubrały, chyba było dużo skarg za treści dla dorosłych). Po krótkiej rozmowie i pacaniu się postanowiłyśmy zrobić źrebaka. Jeśli ktoś nie wie, na czym to polega, proszę, to kilka ciekawostek:
1. Żeby źrebak się urodził, trzeba mieć klacz i ogiera.
2. Jeśli będą tej samej rasy, urodzi się konik czystej krwi, jak różnych, to mieszaniec.
3. Jest wyjątek: araby i angliki (chyba wiecie, co to za rasy) razem dają angloaraby.
4. Ciąża trwa 11 miesięcy, u kuców falabella 13. 
   Zaczęłyśmy oczywiście od magicznej mikstury. Składała się z kawałków foteli i dywanów, które włożyłyśmy do stłuczonego przez nas lustra. Kiedy wszystko się w nim ładnie zmiksowało, owinęłyśmy szkło z płynem w sukienkę, podzieliłyśmy paczkę na pół, wsadziłyśmy do butów i ukryłyśmy w tajnym sejfie, skąd na pewno nikt jej nie zabierze, zanim będzie gotowa, co trochę potrwa. Zdjęcia z robienia:








   Żegnam was. Jutro pojawi się post z ciekawymi odkryciami, nowościami i tak dalej. Baju!
Twórca Źrebaka / Gwiazda Tap Madl

2 komentarze:

  1. Pamiętam nasze tworzenie 8)
    Ach, ja mojemu chomikowi wtedy wybieg zrobiłam, a on tak perfidnie spał :/ No ale teraz na szczęście mnie przeprosił (tak się domyślam).
    ~Anieł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od teraz mam tytuły: Anieł, Anieł The Szpieg, zastępca Dżastina oraz Twórca Źrebaka 8)

      Usuń

Naprawdę radzę wam nie hejtować i nie pisać bezsensownych komów. Będę wściekła.