wtorek, 31 maja 2016

Ale tak serio...

No serio...

   ... już nie będę prowadzić bloga :C Wiem, że to dla was tragedia i smutek, ale proszę, nie popadajcie w depresję... Macie mnie łapać na SSO. Tak po prostu to przestało być dla mnie przyjemne. Z góry mówię: nie, wakacje nie uratują tego bloga. Jest jakaś minimalna szansa, że może jednak kiedyś wrócę, ale jeśli już, to za milion lat, a raczej wcale tego nie zrobię. Możecie mnie łapać na Fejsbuku (Monieł Archhand), zrobię też Instagrama. Co jakiś czas zaaktualizuję zakładki. I co tu wiele mówić... do wicenia! ;-; Proszę nie bić.

Napady na samotne dzieci z Aniełem zawsze spoko XD


Monieł the Szpieg kończący blogowanie

niedziela, 29 maja 2016

Ekhem, wracam

Ludzie, ja wracam do bloga!!! :D


   Wiem, że za mną tęskniliście, płakaliście i czekaliście, aż wrócę, gdybym tego nie zrobiła, byłoby to niezwykle smutne przeżycie... Jednak po tygodniowych przemyśleniach powróciłam do skrobania na tej zacnej stronie ;3 Cieszycie się?
*milion pięćset sto dziewięćset kiwnięć łbami*
   Ostrzegam jednak, że jeśli nikogo nie spotkam w najbliższym czasie w SSO, być może nastanie taki smuteg, że przestanę pisać. No wiecie :P Jutro powinnam coś tu umieścić. Jest tylko mały problem: nie wiem, czy będę prowadzić serię "Monieł the Przewodnik". Z góry przepraszam, kobieta zmienną jest. Mam kilka propozycji, które umieszczę w ankiecie, tak więc możecie wybrać, co chcecie poczytać.

Papatki i do jutra!




niedziela, 22 maja 2016

Czy to koniec?

Witam... 

   Przychodzę do Was dzisiaj z 80-tym postem, być może ostatnim... A czemu? Ostatnio blogowanie trochę mnie zmęczyło, muszę ciągle wymyślać tematy i robić fotki w SSO, szczerze to mi się już nie chce. Myślałam, że może będę pisać nawet kilka lat, ale wyszło inaczej :C To już nie sprawia mi przyjemności i w sumie mam mniej czasu na SSO i trening, na który tu narzekam (takie tam błędne koło). Z góry przepraszam za depresje i zawały serca, proszę też, żebyście mnie nie jedli :/ Po prostu muszę odpocząć. Może kiedyś zatęsknię za blogiem i wrócę? Dziękuję za wszystkie wyświetlenia i komentarze, chociaż teraz będzie ich dużo mniej. Jest taka opcja, że w wakacje znowu będę stukać tu w klawiaturkę, ale nie wiadomo. Chociaż tyle, że będzie mnie łatwiej złapać na SSO, bo tam się za bardzo nie zmieniłam.

Pozdrawia Monieł, może po raz ostatni

 PS Kupiłam fryza sportowego Shadespirit aka Stalker i zmieniłam makijaż.

czwartek, 19 maja 2016

Aktualizacje 18.05.2016r. - mróz odpuścił w maju

Witam cieplutko :*

   Spodziewałam się na urodziny jakichś fajnych aktualizacji i dodali zadania, więc jest spoko. Jednak misje pokazują, że SSO to gra antyedukacyjna (przypomnijcie sobie na przykład tajemnicze obliczenia prof.Einstein ). A dlaczego? Nie ma to jak w maju obchodzić święto wiosny, która zaczęła się już dawno temu, jednak o kartofelki się nie obraziłam ;3

Witajcie w tym tygodniu aktualizacji!

Czas na Wiosenny Festiwal!
Każdego roku w Jorvik zaczyna się świętowanie, kiedy wszyscy są całkowicie pewni, że mróz odpuścił. Zimno jest szczególnie dokuczliwe na całej wyspie, a nic nie może zostać posadzone, kiedy ziemia jest jeszcze zamarznięta. Oznacza to, że wszyscy zaczynają szaleć z sadzeniem, kiedy mróz odpuszcza!
Ta jasne, ziemia jest rozmarznięta tyle czasu, a support dopiero się zorientował, brawo :P *klaszcze*
 
Chcecie pomóc w świętowaniu? Oczywiście, że tak!
Bo ja oczywiście tu we wszystkim "pomagam", a tak naprawdę to wykonuję pracę za ludzi :/

 Marley i jego ziemiankowa pasja! 

 Marley i jego ziemiankowa pasja!
 On lubi ziemianki? o.O (Ale przecież nigdzie ich nie ma.) To znaczy to:

Stąd

Wszystko w tym festiwalu kręci się wokół ziemniaków. Wiem, że to trochę dziwne, ale nie pytajcie. Marley potrzebuje Cię do zbierania ziemniaków, ich sadzenia, pieczenia i jedzenia!
Pff, ja się na to niby nabiorę, że poczęstuje mnie ziemniakiem? Nie dostałam go, mój koń też nie, foch forever!

Nowe ubrania & wyposażenie
W tym tygodniu znajdziecie masę nowych rzeczy i wyposażenia. Jedź i sprawdź, czy coś wpadnie Ci w oko!
Mi nic nie wpadnie, ale Marleyowi tak. Kij.

 Targ koni
Arena Stajni Jorvik gości w tym tygodniu Eddie i Ferdinanda. Zajrzyjcie do nich i przywitajcie się!
Cieszę się, że mogę się przywitać.

 Cudownego tygodnia!
Uściski od całego zespołu Star Stable
Cudowny tydzień bez ziemniaków. Już to widzę.

   Dziękuję Ritkowi, Myszełowi i niejakiej Saprinie Łinterfajer, czyli Sapkowi, za pojawienie się na urodzinach. Nie musiałam wypróbowywać swojego poradnika. Jutro napiszę o zadaniach i imprezce.

Żegnam gorąco! 

wtorek, 17 maja 2016

Szalone porady Monieła #3 - "Prywatne urodziny"

Siemka!


   Ponieważ jutro mam urodziny, a możliwe, że nikt nie przyjdzie, zaczęłam się poważnie zastanawiać, jak świętować sama XD No to podzielę się z Wami moimi genialnymi pomysłami, a co...

Przygotuj wszystko
Zasadniczo powinnaś mieć prezent wcześniej, bo jest to całkowicie logiczne. Co nim może być? No wiadomo, żarcie, ciuchy, sprzęt dla konia... (co z tego, że za swoje pieniądze) Dobrze, jeśli zastanowisz się nad miejscem. Możesz dodać kogoś do grupy, a potem do ignorowanych, żeby mieć czat dla siebie albo iść gdzieś, gdzie nikt nie będzie widział, co piszesz. A co powiesz na zebranie na niby kwiatków?

Zgadnijcie, co robiłam z tym wskazywaniem. Podpowiedź: były to urodziny ogona.

Życzenia i prezencik
Tu jesteś w komfortowej sytuacji: życzysz sobie tego, co chcesz (wiem, że będą to starkojnsy). Udawaj, że dajesz sobie samej prezent. Nie zapomnij podziękować.
Żarcie jest fajne
Piknik, grill, restauracja? Zjedz sobie coś, uważając, żeby nikt Ciebie nie widział (no chyba, że mogą sobie oglądać Twoje urodziny). Jeśli ten dzień wypada blisko rocznicy powstania SSO, masz dodatkowo tort.

Polecam podebranie żarcia tej nieogarniętej "kelnerce" w czerwonych gaciach.




Trochę rozrywki

Z pełnym, obwisłym ;p brzuchem możesz zabrać się do dzikich densów, innych sportów albo gier. Zawsze wygrasz i będziesz ostatnia. W przypadku dyskoteki w FP, Parady Szczęścia lub imprezy Tima zachowaj milczenie albo użyj tajemniczej metody zdobywania własnego czatu. Jeśli dostałaś od kogoś z rodziny starkojnsy, czemu by nie iść na shopping? 

Ogarniaj się po imprezie
Nawet jeśli nie było piwka, po imprze jest się trochę nieogarniętym (głęboko potwierdzone). Powąchaj konia albo wylej na siebie wiadro z wodą dla niego. Masz na to czas do następnego dnia, bo wtedy zacznie się wielka akcja.
Następnego dnia

Wściekaj się na ludzi
Napisz wiadomości do osób, które obiecały, że będą na 100 %, ale nie przyszły. Nie zaszkodzi skrobnąć też do przyjaciółek. Wyraź swoje głębokie wkurzenie, jeśli ktoś z Twoich ziomów akurat jest zalogowany, natychmiast wyjeżdżaj z pretensjami. Musisz sprawić, że będą się Ciebie bać.

Kłóć się
Bądź taka wkurzona, że aż wszystkim zmiękną kości (duże osiągnięcie). Wrzeszcz na te zue osoby, waląc je młotkiem po głowach.

Wielki finał
Decyzja należy do Ciebie: kończysz kłótnię i masz sztamę, walisz tak długo młotkiem, aż ludzie się zdenerwują i wyjdą z gry, wychodzisz i masz focha forever albo zaczynasz polowanie. Ja osobiście w takiej sytuacji zamierzam trochę walić i się pogodzić, rzecz jasna za małą opłatą.

Jeden ze sposobów, skreślcie "nie".

   Teraz już zawsze będziecie wiedzieć, jak zrobić sobie urodziny. Życzę fajnej samotnej (lub nie) imprezki, 

no, żegnajcie.

sobota, 14 maja 2016

Monieł the Przewodnik #2 - "Dolina Złotych Wzgórz cz.2"

Sieloł... Umc umc!

   Po tym jakże energicznym przywitaniu prezentuję Wam (zaczęłam pisać z dużej litery, bo lubię zaskakiwać) coś absolutnie wspaniałego, genialnego i kosmicznego, czyli... drugą część serii! (Poradnik jutro czy coś.) Bez zbędnych gadek przepraszam za długość pierwszej części, ale problemy z kompem i mamą :/ Teraz dowiecie się, jak fajni ludzie widzą resztę DZW.

   Po wyjeździe z lasu widzimy jeszcze jeden most - z lewej strony. Prowadzi on na łąki, za którymi zaczyna się Wzgórze Stracha na Wróble, chociaż dużo osób wykorzystuje budowlę w celu zabicia się w dziurze. Jeśli jednak ktoś postanowi udać się do tego, tajemniczego, zamglonego miejsca, będzie miał okazję zobaczyć dużo goniących go, odpędzanych światłem Ajdin czy też nieżywych strachów - zależy od etapu gry. Oprócz tego można podziwiać czarne niebo i skakać w jeszcze czarniejszą dziurę koło wschodniej strony ogrodzenia. WSnW z powodu znajdującego się tam cmentarza i ruin kościoła nadaje się do pogrzebów - szczególnie wakacji, są najbardziej ponure.

Doskonały powód do zrobienia pogrzebu.

   Po drugiej stronie jest kręta droga, która prowadzi na szczyt Wzgórza. Czasem na suchym drzewie znajduje się tam złote jabłko (w początkowej fazie zadań fabularnych w DZW i przy wyścigu), a czasem nie. Głodne kuce walijskie jedzące właściwie wszystko chętnie skosztują korzeni drzewa.


   Przy wyjeździe przez bramę niebo magicznie się rozjaśnia, a zwiedzający mogą udać się na przykład do Przybrzeżnego Labiryntu, w którym woda jest przeważnie płytka. Dlatego cały czas słychać plusk wody powodowany przez konie, za to bardzo rzadko rozlega się rżenie świadczące o tym, że czworonóg nie może dalej popłynąć.


   Po przebrnięciu przez trasę docieramy do Jaskini Przymiotników Przemytników. Przebywają tam dwaj nierozgarnięci faceci: kompletnie nieostrożny Bob i Rob mówiący swoim własnym językiem. Są jednak bardzo smaczni, a w dodatku rozpalają ognisko, na którym można ich upiec. Podobno są jednym z przysmaków kuców walijskich (mają one zresztą takich koło miliona).


   Kto pożywi się odrobiną mięska, raczej będzie miał siły, żeby ponownie przejechać przez labirynt i udać się do Wioski R(o)ybackiej Zachodni Przylądek. Tam ludzie zmierzą się z natrętnym rybakiem domagającym się szukania wszędzie zakichanych ryb, znakami ostrzegawczymi i milionem domków, w których czasem można się pogubić. Jednak kompletnie rozwścieczone osoby mogą wstapić do Kawiarni Czerwony Rekin, żeby coś przekąsić (końskie zady wymagane).



   Za wioską ciągnie się długi most Longbridge. Nazwa brzmi bardzo śmiesznie po angielsku i jest z pewnością celowym zabiegiem supportu SSO. Na drewnianej konstrukcji rozmieszczone są sklepy. Most prowadzi do Stajni Złotych Liści, gdzie konie mogą poprzytulać się ze swoimi kumplami albo wypić trochę słonej wody z morza lub skosztować podłogi w stajni, jest tam też parkur z niziutkimi przeszkodami.



   Wyspę ze stajnią otacza plaża. Można znaleźć tu łódkę, którą płynie się na drugi brzeg albo na koniec świata. Ta pierwsza trasa jest najbardziej popularna. Po przeprawie wychodzimy na plażę leżącą naprzeciwko. Ci, którzy lubią się wspinać, przeważnie wchodzą na górę i dochodzą do jaskini. Stamtąd roztacza się piękny widok na DZW, ale i tak większość ludzi skoczy z góry i się zabije. Dobrze to wiadomo.


   Podsumowując, w Dolinie Złotych Wzgórz znajdziemy dużo zuych miejsc, ale też "kul widoczki". To trochę niebezpieczne miejsce ze względu na tabliczki, czarownicę Pi i strachy, ale doświadczeni gracze zawsze sobie poradzą. Ważne, żeby nie zwariować. Wszystko w tej grze jest zresztą w jakiś sposób zue.

   Podobało wam się? *chór potwierdzeń* No więc kto zgadnie, jaki teren opiszę za tydzień, otrzyma nagrodę (można zgadywać tylko jeden raz, hehe). Poza tym 18 maja mam urodziny i będę na SSO jakoś koło 15, tak więc zapraszam, jeśli ktoś chce poświętować ze mną. (Możliwe, że będę o 16, ale chyba nie. Fajnie, jakby ktoś przyszedł, bo mogłabym sama zrobić sobie uro, ale jednak to niezbyt fajne.)
No to pamiętajcie: urodziny i zgadywanie!

Papatełki!

piątek, 13 maja 2016

Donek zarabia, a my ciężko pracujemy

Hejeczki!

(nie wiecie, czemu się przywitałam, wcale nie wiecie)

   Zacznę może od tego, że jest sobota, tylko że mi się przestawił czas, a ja tak wcześnie piszę posta o.O Dziwne rzeczy się dzieją. 
   W środę miałam wizję gigantycznych lagów, a jak pojechałam do NG, to ich wcale nie było :D Najpierw udałam się do Bernardine, która coś kręciła, że zarządza miastem, ważnymi sprawami i takie tam, a nie przyznała się, że jest burmistrzem. Próbowała mnie przekonać do spytania mieszkańców, czy podoba im się slogan "Nowa Grań: Miasto Bez Kapryśne" (jakoś dziwnie brzmi). Prawie wszyscy się w nim zakochali <3 Tylko ten zacofany notariusz wolał stary, związany z tradycją, ale wiadomo, że on nie ma mózgu.
   Po zakończeniu przepytywanki usłyszałam od B.W. coś, co mnie ómaruo: miałam pomóc budowniczemu Donkowi w budowie mostu, bo ten stary dziad się niby boi wody i wysokości! Z góry wiedziałam, że tak jak na Wzgórzu Nilmera zrobię większość sama i się nie pomyliłam. Najpierw zuy facet domagał się ode mnie pocięcia kłód na słupy, przy okazji odkryłam trochę szwedzkiego i angielskiego.





Kłoda fajnie jeździ.


   
   Później stawiałam słupy pod mostem, a kiedy skończyłam, zobaczyłam Melissę. Myszeł bardzo się wściekała, tak więc zrobiłam z owej osoby mięsko :P Trochę zjadłam, zostawiłam fajnym osobom, a resztę zużyłam do pewnych celów, ale o tym później. Donek upierał się, że mam zrobić cement, chociaż mi się guzik chciało za niego pracować, tak więc dodaję go na listę zuych NPC, którym trzeba dać nauczkę :/ Wyprodukowałam ten jakże zacny materiał budowlany, naprawiłam fundamenty i poszłam do śmierdzącego lenia. On oświadczył, iż powinnam pójść do lasu za NG i ściąć biedne drzewka na deski, jakby nie dało się po prostu przelecieć nad dziurą. Otrzymałam siekierę, dlatego mogłam poszukać osób do zabicia, ale postanowiłam nie być taka niemiła. Ścięłam sobie drzewa, pojechałam do mostu i zrobiłam deski. Trzeba przyznać, że ten ludź zgarnął sobie dużo forsy, a ja wszystko robiłam, foch forever.

Fajne zielone bąbelki c:

   Położyłam deseczki na dziurach i skończyłam budowę. Wtedy Donek chciał, żebym go przeprowadziła przez most, to by się przestał bać. Zrobiłam to, a on cały czas zachowywał się jak małe dziecko :V Kiedy w końcu przelazł w żółwim tempie, porządnie ugryzłam go w klatę. Niech sobie to zapamięta 8)


   Zostawiłam dziada po stronie PPK i wróciłam do Bernardine, która podarowała mi sweter cardigan. Obecnie nie pasuje mi do stroju, tak więc na razie grzecznie leży w inwentarzu. A o co chodzi z pewnymi celami i tajemniczą wyprawą do krainy MS? Złożyłam kawałek Melissy w świątyni na ofiarę, a Ajdin go zjadła i zdjęła ze mnie KLONTFEM lagów :D Oprócz tego w niedzielę zrobiłam małą wycieczkę na Miodek, która trwała 5 dni z małą przerwą na budowę mostu. Na tym wypadzie zabrałam trochę dobytku obecnego mięska, a wy sobie bierzcie resztę ;)
   No dobrze, sprawy bloga. Ostatnio w SSO nie dzieje się nic ciekawego, trenuję i trenuję, a poza tym za bardzo nie mam czasu, tak więc przez jakiś czas będę pisać tylko o aktualizacjach, dodawać nowe części serii i ewentualnie wstawię jeszcze jakieś nowości z mojego konta. Proszę nie bić, wynagrodzę wam to w wakacje ;3 Z góry dziękuję za grzeczne przeczytanie opisu zadań w wielkim skrócie, papatki.


Aktualizacje 11.05.2016r. - znowu zuy most

#tak_trudno_w_to_uwierzyc_ale_zyje

 

   Jak to możliwe? o.O Miałam najdłuższą w dziejach bloga przerwę (5 dni!), a przecież to do mnie niepodobne. Jednak teraz żyję i macie mnie nie bić, gdyż spełniałam ważne misje szpiegowskie, dobre uczynki i szlachetnie się uspołeczniałam, a dorośli zamęczali mnie nawałem pracy. Powody nieobecności:
1. Wyprawa do krainy MS (dowiecie się w następnym poście, o co chodzi).
2. Ogarnianie konta koleżanki.
3. Diabelski charakter nauczycieli, którzy zadali tyle trudnych zadań, że pociąć się mydłem w płynie.
4. Tajemnicze zainteresowanie moim drugim kontem, bobkowskim, na którym gram jako Sigrid Mountaindawn. 
5. Przestawienie wszystkiego w mózgu (czy ja go mam?).
   Sami rozumiecie, że przez to miałam nawet poważne trudności z siedzeniem na Moniele (bo Sigrid i Veronika tak wciągają, że chce się aż wrócić do czasów bobka), a na zacnym blogu to już w ogóle :/ Jednak teraz przejdę do tematu posta, czyli aktualizacji ze zuym mostem. 

Witamy w kolejnej, pełnej zabawy aktualizacji od Star Stable! Jak już pewnie zauważyliście, Ricky ufarbował włosy! To żaden bug, ani dziwactwo - mała zmiana wyglądu kogoś, kto jest bardzo niezdecydowany!
Tak mi się wydaje, że jest rudy, będziemy do siebie pasować :D

Problemy z kolejnym mostem...
Dawno, dawno temu stał kiedyś most między Nową Granią a Południowym Kopytem, ale wzburzone morze zniszczyło go prawie całkowicie. Nadszedł czas na jego naprawę, która mieści się w wizjonerskim planie Bernardine w Nowej Grani!
Nieeeee, znowu most?! *wali łbem w biurko* I oczywiście znowu się trzeba użerać z budowniczym, który nic nie robi :C

Zobacz, kogo Bernardine zatrudniła do naprawy mostu…
Co za leń. Po co takiego wynajmować do budowy? Mi się powinno słono płacić!


Zobacz, kogo Bernardine zatrudniła do naprawy mostu…
Właśnie widzę. To raczej ja będę zatrudniona :V

Dokładnie tak, Donald. Najbardziej zmotywowany budowniczy w historii, który ma pomóc w naprawie mostu. Są jednak dwie rzeczy powstrzymujące go od naprawy: jego lęk wysokości i strach przed wodą.
Pomóc w naprawie - bardzo trafne określenie, bo to ja jak zawsze prawie wszystko zrobię! A ten dostanie całą forsę i spokojnie pójdzie na melanż, bo niby się boi wysokości i wody.

Zastanawiamy się, dlaczego w ogóle zgodził się na wykonienie tej pracy, ale pojedź do Nowej Grani i porozmawiaj z Bernardine, być może uda się pomóc Donaldowi.
Ta jasne, to on mi minimalnie pomoże.

Nowe ubrania & sprzęt!
Sprawdź nowe ubrania i wyposażenie, które wylądowało w centrum handlowym! Być może znajdziesz coś nowego, na kolejne przygody w Jorvik!
Nie znalazłam łopaty do walenia Donka po łbie, co za oszuści.

Targ koni
Eddie i Ferdinand rozkładają swój targ na Arenie Stajni Jorvik i otworzą go w następnym tygodniu!
To blisko Donka, mogę sobie pożyczyć dużo koni do napędzenia na zuego lenia.

Cudownego tygodnia!
Uściski od całego zespołu Star Stable 
Ta jasne, tydzień zaczął się bardzo pechowo, teraz już nie jest za bardzo cudowny.

   Jutro otrzymacie opis budowy mostu i posta z serii, a teraz nara!

#jestem_taka_podekscytowana_ze_az_sie_pozegnalam


 

sobota, 7 maja 2016

Monieł the Przewodnik # 1 - "Dolina Złotych Wzgórz cz.1"

#witanie_sie_jest_zue


   Po wkurzającym konkursie u M.S, w którym miałam zerowe szanse na zwycięstwo (zauważyłam wskazówkę na dole bloga i doszłam prawie od razu do linku, a dopiero potem skapnęłam się, że wskazówka jest na stronie głównej, miałam całe hasło, ale już straciłam dużo czasu :( ) przychodzę do was z superowym, typowo Moniełowskim przewodnikiem po Jorvig (tak się to pisze, kto zaprzeczy ten z policji :P Seria będzie w soboty i opiszę w niej każdy teren. Dzisiaj, jak widzicie, dowiecie się interesujących faktów o DZW.

   Dolina Złotych Wzgórz to według wielu osób najbardziej tajemniczy teren. Pojawiają się tam zadania z głównej fabuły, na przykład z fioletowymi kamulcami. DZW to najmniejszy obszar (nie licząc centrum handlowego), ale znajduje się tam dużo ciekawych miejsc. Dlaczego są takie interesujące? Wszystko w przewodniku.

   Można tam dostać się przez bramę znajdującą się blisko ujeżdżalni i przy okazji odwiedzić jeże będące zdecydowanie największą atrakcją tego miejsca. Wszystkożerne konie chętnie skosztują też kupki liści, odbierając ją biednym zmarzniętym zwierzątkom.


   Kawałek dalej widzimy mnóstwo jesiennych drzew, dziwnej rudej trawy oraz dyniową farmę Jaspera. Jest to pewien stary niemiły dziad, który opuścił jakiś czas temu Moorland, przez co jego liczne fanki bez Star Rider nie mogą składać mu wizyt. Obecnie spaceruje przed swoim domem z naburmuszoną miną i dziwnie wygiętymi plecami, patrząc co jakiś czas na pole z dyniami. Przebywają tam dwa strachy na wróble: zwykły i Krowi Krów świecący zielonym światłem, który został sprowadzony na farmę, ponieważ Jasper uważał, że tamten nie pełni zbyt dobrze swojej funkcji.
Nawiasem mówiąc, w tej okolicy nigdy nie pojawiły się ptaki, więc jest to bez znaczenia.


   Stojąca za traktorem - środkiem transportu do Stajni Złotych Liści - stara szopa jest podobna do innych takich budynków - są tam pajęczyny, deski i stare pudła (siodła, ogłowia i siano zostały zabrane przez tajemniczych włamywaczy). Mieszkał tam kiedyś odkurzacz, który po długiej podróży od szczeliny do szczeliny obecnie kisi się w szafie jak ogórek. Jego ważna misja była na górze kamulców, a chodziło o wciągnięcie fajnych, czarnych Tropicieli Cienia z uroczymi czerwonymi oczkami. Sama góra jest bardzo piękna i ciekawa: zdarzały się przypadki, że ktoś przesiedział tam kilka dni.


   W pobliżu po rudej trawce chodzi kilka wilków, które po podejściu do nich the Szpiegów wyją hymny pochwalne i kłaniają się. Za ich łąką pojawia się bagno czarownicy Pi. Tam wiedźma przygotowuje tajemnicze wegańskie mikstury - na razie wegańskie, ponieważ istnieje ryzyko, że kiedyś doda do nich kawałek konia Dżastina (nawiasem mówiąc, nikt go nie chce uwolnić). Biedny czworonóg zaczyna kompletnie wariować od przebywania w takim miejscu.


   Żegnani smutnym spojrzeniem konia, wyjeżdżamy znowu na łąkę, a potem w stronę terenu mistrzostw. Można tam spróbować wskoczyć na miejsce Menadżera Mistrzostw (czy jak to było), co nigdy się nie udaje, a za to na ekranie widać głównie piękny zad kopytnego. Pod pobliskim mostem jest Las Złotych Liści. Najważniejsze rzeczy tam to kupka brudu, latające liście, mgła i wyścig - w tej kolejności. 

   Na razie tyle, bo nie mam za bardzo czasu :C, ale za tydzień już napiszę o wszystkim innym w DZW, po prostu małe problemy z mamą (again). Soł pozdro dla wszystkich ludzi!

#zegnanie_sie_jest_zue

czwartek, 5 maja 2016

Szalone porady Monieła #2 - "Trochę obliczeń"

   Dzisiaj poznacie sposób obliczenia kilku ważnych rzeczy (nie wszystko tu to matematyka). A jakich? Jak chcecie wiedzieć, zapraszam do czytania :P

Jak obliczyć poziom romantiko 
Są dwa sposoby:
Pierwszy, szybszy:
1. Wejdź na tą stronę
2. Jeśli chcesz obliczyć ogólny poziom romantiko, wpisujesz w pierwszym polu swoje imię/ksywkę, a w drugim "Star Stable" (opcja dla graczy). 
3. W przypadku chęci zbadania, jak bardzo jesteś romantiko w stosunku do swojej grupy/klubu, wpisujesz nazwę w drugim polu.
4. Możesz też wpisać cokolwiek/kogokolwiek, tylko z sensem XD
5. Zatwierdzasz i już.

Poziom romantiko u the Szpiegów.

W sosie jestem bardziej romantyczna ;3

Drugi sposób, dłuższy:
1. Weź kartkę (albo lepiej kilka) i coś do pisania.
2. Zapisz wszystkie sytuacje, które pokazują, że jesteś romantiko. 
3. Wytnij z papieru liczby od 1 do 100 (mogą być napisane na karteczkach).
4. Umieść każdą z nich na tym, co napisałaś w punkcie 2.
5. Z zamkniętymi oczami je pomieszaj.
6. Nadal mając zamknięte oczy, złap tyle karteczek, ile możesz bez przesuwania ręki po kartce.
7. Dodaj do siebie liczby.
Mi osobiście nie chciało się przeprowadzać tego testu, bo nie mam teraz czasu, ale może zrobię go jutro XDD W razie czego już mam wynik, to tylko taka trudniejsza i dłuższa metoda.

Jak obliczyć poziom chamstwa
Tutaj też oczywiście są dwa sposoby.
Szybszy:
1. Wchodzisz na tą stronę, do której już dawałam linka.
2. Wpisujesz swoje imię w pierwszym polu, dodaj też nazwę swojej grupy.
3. W drugim ma być napis "chamstwo".
4. Klikasz przycisk "oblicz".

To jakiś błąd, ja przecież jestem chamem o.O

Dłuższy:
1. Zapisujesz wszystkie sytuacje, w których jesteś chamska i te, w których "rzygasz tęczą".
2. Z zamkniętymi oczami losujesz ich 10.
3. Jeśli będą na przykład 4 sytuacje z chamstwem, a 6 bez, to jesteś chamska w około 40 %, to taki przybliżony wynik.

Jak obliczyć szanse na wytrenowanie koni/zrobienie każdej repki/czegokolwiek do końca danego okresu (lub ile czasu ci to zajmie)
Znowu dwa sposoby.
Szybszy:
1. Wchodzisz na wiadomo jaką stronę.
2. W pierwszym polu wpisujesz swoją nazwę, dodajesz też grupę, bo to dużo znaczy, np. Sabina the Gotka.
3. W drugim polu wpisz to, co chcesz zrobić.
4. Cały czas myśl o terminie wykonania tej rzeczy, odczytają twoje myśli.

No powiedzmy, że 100 % B)


Może nie zrobię każdej repki :V

Fajnie, znajdę gwiazdki c:
Cieszę się :D

Dłuższy:
1. Zapisujesz na kartce okres, w jakim chcesz to coś zrobić.
2. Pod spodem czy gdzieś piszesz, ile średnio zajmuje ci zrobienie całej repki we frakcji/wytrenowanie konia/znalezienie jakiejś ilości gwiazdek/cokolwiek.
3. Mnożysz to przez liczbę koni/frakcji/grup gwiazdek (muszą być w miarę równe).
4. Kiedy już masz wynik, policz, ile masz znajomych, którzy nie przeszkadzają ci w tym, co chcesz zrobić, a ilu ci przeszkadza.
5. Ci pierwsi zmniejszają wynik, a drudzy zwiększają. Odejmujesz lub dodajesz tyle dni, ile mogą ci mniej więcej zabrać lub nie przez ten okres.
6. Jeśli się nie wyrobisz, no to czas bić niektórych znajomych :P

   Myślę, że wam się przyda poradnik. Miał być wczoraj, ale mama brutalnie sprzątnęła kompa :C A jutro... tak, nowa seria! Mogę już powiedzieć, że to będzie przewodnik po Jorvik, oczywiście w moim stylu.

#ja_byc_oryginalna_ja_sie_nie_zegnac



Aktualizacje 04.05.2016r. - nowe klocuszki

#ja_byc_oryginalna_ja_sie_nie_witac_

   Zacznę od gorących wiadomości dotyczących serii: dzisiaj będą poradniki ;3 Co do drugiej, to chyba dopiero w sobotę albo coś, bo ostatnio trochę nie mam czasu :C Ale spoko, w końcu się doczekacie, tylko że zastanawiam się nad opowiadaniem albo czymś innym, wydaje mi się, że jednak to coś innego. Na razie poczytajcie sobie piękny opis aktualizacji i moje komentarze.

Czas na kuce walijskie!
Kolejna, słodka rasa w grze!
Witajcie w tym tygodniu aktualizacji, w której witamy nową rasę w Jorvik!
Fajnie, słodka rasa, będzie co jeść :*

Kuce walijskie!
Brawa dla tych, którzy odkryli, że dzikie konie, które biegają po Południowym Kopycie, będą dostępne do kupienia w grze. Od dziś te piękne kuce walijskie mogą być Wasze!
Ja to odkryłam, brawa dla mnie B)

Już teraz możesz kupić swojego malutkiego Walijczyka!
Jakie słodkie <3 Mam tego karego. W grze wyglądają trochę gorzej...

Już teraz możesz kupić swojego malutkiego Walijczyka!

Jeśli poznaliście już Hermita i jesteście jego przyjaciółmi, możecie kupić jednego z trzech pięknych, dzikich kuców walijskich. Pojedź do pustelnika, aby spotkać nowych przyjaciół! 
Pff, ten głupi Termit moim przyjacielem? Śmieszne.

Mamy dla Was także nową sekcję, którą nazwaliśmy Informacje o Nowej Rasie, gdzie znajdziecie wszystkie przydatne informacje na temat kuców walijskich!
Atosobiekażdysamzobaczyproszędrogiegosupportu.

 INFORMACJE O NOWEJ RASIE:

Jak nazywa się nowa rasa?
Kuc walijski!
Gdzie ją znajdę?
U Pustelnika na Południowym Kopycie.
Cóż za szacunek.
Ile kosztuje?
790 Star Coins.
Mają ładną budowę i animacje, więc wybaczę taką cenę dla klocków.
Na jakim poziomie muszę być?
Kucyki walijskie są dostępne od 1 poziomu, ale musisz być
na 7 poziomie, aby dostać się do Południowego Kopyta.
Więc po co w takim razie dawać je od 1 poziomu, skoro wtedy nie da się kupić żadnego konia? XD
Czy potrzebuję reputacji?
Musisz być na poziomie "Towarzyska" u Pustelnika.
Szacunek again.
Czy kuc walijski ma taką samą szybkość jak inne kucyki?
Tak, kucyki nie są tak szybkie jak duże konie.
A islandy są szybkie, a tutaj te kloce, zero sprawiedliwości :C
Z jakich kolorów mogę wybierać?
Pierwsze trzy kucyki są dostępne w maściach: karej, izabelowatej i gniadej.
Fajne te maści c:

Mamy nadzieję, że zakochacie się w tych małych pięknościach tak bardzo, jak my! 
Będę mieć chłopaka konia 8)


Nowe ubrania i wyposażenie
W ramach świętowania naszej nowej rasy, wypuszczamy słodkie ubrania i wyposażenie dostępne na Południowym Kopycie. Są one także dostępne w centrum handlowym dla wszystkich! 
Nie dla wszystkich, tacy początkujący gracze ich nie mogą kupić.

Targ koni
Eddie i Ferdinand otworzyli swój wędrujący targ koni w Wiosce Rybackiej Zachodniego Przylądka.
W tym momencie wyobraziłam sobie chodzący targ XDD

Star Stable Show
Kliknij wideo poniżej, aby dowiedzieć się, co w tym tygodniu ma dla Was Mathilda z całym zespołem!



Cudownego tygodnia!
Uściski od całego zespołu Star Stable  
Takie tam zbiorowe duszenie :/

No więc za chwilę oczekujcie poradników. 
 

 

poniedziałek, 2 maja 2016

Bugi PPK i tajemnicze obliczenia

#ja_byc_oryginalna_ja_sie_nie_witac

   Doskonale wiem, że obiecałam, iż znajdę jakieś bugi na PPK. Dzisiaj w końcu pojawi się post o nich! Podziwiajcie moje piękne odkrycia i w ogóle, no :D

Nie widzicie tego, ale zrobiły się 2 promy.

   Pomijając już moje piękne imię %Player%%, tekst z zadania, który informuje, że nigdzie nie ma żywej duszy, to same kłamstwa. No pomyślcie, widzicie tu kogoś poza mną i Ruffian? Aha, ja też XD


   Odkryłam też, że napisy są bardzo smaczne, w każdym razie Nightdust je pożera. Trochę mnie dziwi, że niczego sobie do nich nie wziął, no ale wiadomo, Madison musi utracić swoją tożsamość! Taka niegrzeczna dziewczynka chce dosiąść dzikiego konia, to trzeba ją ukarać :P Madzia ma też śpiącą minę, dziwną pozę i dziwnie unoszący się kuper. Zdjęcie wyjeżdżających z drogowskazu napisów już jest w jakimś poście, więc teraz nie wstawiam.


   Bugi ze szwedzkim to już podstawa, znajdują się w połowie populacji przedmiotów na wyspie. Oprócz tego WĘGIERSKA i POLSKA koszulka mają opis po angielsku. Ktoś tu pomylił języki? o.O Tłumaczenie tak bardzo świruje :V Lina to "rep", bo znajduje się ją w zadaniach, które dają repkę.


   Czyli 6 bugów, nieźle, w tym jeden masowy. Monieł the Szpieg zawsze to znajdzie B) A teraz dowiecie się wreszcie, kiedy dołączyłam do OH! Długo przeglądałam zdjęcia. Kiedyś miałam innego bloga, ale go usunęłam, a szkoda, bo tam mogła być data :C Ale nieważne, wiem, że 17.10. czy jakoś tak odeszłam z poprzedniego klubu. Nie zrobiłam tego zaraz po wiadomości o założeniu Opal Hearts, tylko kilka dni się namyślałam, więc całkiem możliwe. Potem ze 2 albo 3 dni szukałam Julga, przy okazji zmieniając serwer, bloga założyłam 19.10., a 5 dni później byłam na przejażdżce z Aniełem (wydaje mi się, że wtedy jeszcze tak do niej nie mówiłam czy coś). Jednak jest mały problem... Zaczęłam pisać właśnie dopiero w listopadzie, kiedy kupiłam Angusa. Ale wydaje mi się, że to było 21.10. Tą metodą można by też obliczyć, kiedy powstała grupa the Szpiegów. Seria powinna jednak być w czwartek, bo trochę byłam zajęta :C Dzisiaj ceremonia, jak się uda :D

#ja_byc_oryginalna_ja_sie_nie_zegnac